Kontakt | | | |

Bądźcie odpowiedzialni za ład społeczny i moralny, ład myśli i uczuć, odpowiedzialni za przyjęte na siebie obowiązki, za miejsce, jakie zajmujecie w ojczyźnie, w narodzie, w państwie, w życiu zawodowym. Tą drogą idzie się do wielkości.
Stefan Kardynał Wyszyński, Prymas Polski

JAK MODLIĆ SIĘ IKONĄ?

W kętrzyńskim Oddziale Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” spotkanie poprowadził o. dr Aleksander Jacyniak SJ, jezuita, przełożony Domu Zakonnego oraz kustosz sanktuarium w Świętej Lipce. W dzieło Bożego odkupienia wpisuje się przy­mierze, które Bóg zawarł z ojcem naszej wiary i ojcem naszych zawierzeń – Abrahamem. Czytając fragment Pisma Świętego (por. Rdz 18, 1-16), jedno zadziwia zauważył o. Jacyniak. Do Abrahama i Sary przy­chodzą trzej przybysze, ale tekst zdaje się sugerować, że jedno­cześnie jest to ktoś jeden i Abraham zwraca się do nich, jakby był to ktoś jeden. To przybycie trzech wysłanników do Abrahama, którzy zdają się kimś jednym, odczytywano jako pierwsze biblij­ne objawienie się człowiekowi Trójcy Świętej. Właśnie to wyda­rzenie zostało utrwalone przez Andrieja Rublowa, by przybliżyć misterium Trójcy Świętej.

By nie rozwodzić się za bardzo teoretycznie nad tym fragmentem Pisma Świętego,  jezuita  zaproponował zatrzymanie się przed wizerunkiem Trójcy Świętej.

Gdy stajemy przed ikoną, pojawiają się dwie uwagi wstępne – tłumaczył o. Jacyniak.  Po pierwsze, stając przed ikoną, powinie­nem wiedzieć, że jest ona obrazem czasu przyszłego. Ikona to obraz wieczności. Po drugie, w ikonie to, co widzialne, ma nas naprowadzić na to, co niewidzialne.

Prelegent zachęcał członków i sympatyków do stanięcia przed Bogiem, który ukazany jest pod postacią trzech aniołów. Od razu zrodziło się pytanie, kto jest kim na tej ikonie; która z tych postaci jest Bogiem Ojcem, która Jezusem Chrystusem, a która Duchem Świętym? Przy pomocy o. Jacyniaka uczestnicy spotkania przeanalizowali poszczególne postacie.  Ta ikona przedstawia wieczną ucztę Trójcy Świętej. Jest ona także syntezą całej historii zbawienia. Uczestnicy mogli przybliżyć się do rzeczywiści stwarzania, ko­rzystając z ikony Trójcy. Mogli ją dostrzec, analizując ruch na niej.

Poprzez dynamikę odkupienia, nie można było nie do­strzec w ikonie rzeczywistości Eucharystii. Stanowi ona bardzo istot­ny element na drodze odkupienia. W tę ikonę prawda Eucharystii jest wpisana do tego stopnia, że często widzi się w niej syntezę w przybliżeniu dwu największych tajemnic: największego miste­rium, jakie w ogóle istnieje, czyli Trójcy Świętej i największego misterium, które istnieje na tym świecie, czyli Eucharystii. Ta ostat­nia tajemnica jest zaakcentowana przede wszystkim przez kielich – wyjaśniał prelegent.  W ikonie to, co widzialne, ma nas naprowadzić na to, co niewi­dzialne. Kielich, który znajduje się na ołtarzu, ma nas naprowa­dzić na kielich niewidzialny. Kielich widzialny, w którym jest mały baranek, pokazuje nam kielich niewidzialny, który jest ukształto­wany przez linie zarysowujące się od środka postaci po prawej i lewej stronie ikony. Wewnątrz dużego kielicha nie może być nikt inny jak duży Baranek – Jezus Chrystus. W tej Eucharystii ma swój udział cała Trójca Święta. Bóg Ojciec błogo­sławiąc prawą ręką, natomiast Duch Święty poprzez swoje błogo­sławiące spojrzenie skierowane na kielich stojący na ołtarzu, któ­re nawiązuje do realizacji epiklezy, czyli modlitwy kierowanej do Boga Ojca, by Duch Święty zstąpił na dary złożone na ołtarzu.

Ikona ta może nam pomagać w dalszych partiach Kontempla­cji dla uzyskania miłości – zachęcał prelegent. Czytamy w niej: „Zwrócić uwagę na to, jak Bóg przebywa w stworzeniach […]. Ponadto czyni ze mnie świątynię”. „Zastanów się, jak wszystkie te dobra i dary zstępują z góry”. To, że jestem Bożą świątynią, może­my kontemplować za pomocą tej ikony. Jej tajemnicą pozostaje złote tło (czyli światło ikony), które przechodzi w zieleń,  zieleń zaś przechodzi w złoto. Żadnemu innemu artyście nie udało się tego nigdy osiągnąć – zwrócił uwagę o. Jacyniak.

Ikona Trójcy Świętej, będąca szczytem chrześcijańskiej iko­nografii, może nam pomóc ku przeżywaniu szczytu, apogeum Ćwiczeń, którym jest kontemplacja Ad amorem. Ikona – szczyt ikonografii podprowadza więc nas pod szczyt Ćwiczeń.