W kętrzyńskim Oddziale Katolickiego Stowarzyszenia „CIVITAS CHRISTIANA” o. Aleksander Jacyniak wygłosił referat pt. „Prześladowanie chrześcijan dziś”. Każdego dnia w wiadomościach, na stronach internetowych można przeczytać o prześladowaniu chrześcijan.
Niemal każdego dnia ludzie giną za swoją wiarę. O. Jacyniak podkreślił, że dzisiaj trudno być chrześcijaninem, bo automatycznie stajemy się nietolerancyjni. A naczelną ideą tego świata jest stuprocentowa tolerancja – wykluczająca jedynie wartości chrześcijańskie. Wiara nie szuka profitów, szuka przestrzeni wolności i wzajemnego poszanowania, ale nie można pozwolić,by ją zamykać w ramach dostosowanych do nowoczesnego świata
Prelegent zauważył też, że przy różnych organizacjach narodowych są komisje, które starają się uchwalać różne dokumenty, czy odezwy w obronie tych, którzy są na różne sposoby krzywdzeni i pewne kwestie przechodzą jednomyślnie i bez większych zgrzytów, czy to w sprawach związanych z homoseksualizmem, czy też z kobietami prześladowanymi w Islamie. Kiedy jednak próbuje się uchwalić jakąkolwiek deklarację w obronie chrześcijan wywołuje to wielkie oburzenie. W kilku przykładach ukazał, do jakich absurdów posuwają się niektóre organizacje, czy też pracodawcy, jeśli chodzi o symbole chrześcijańskie, czy przyznawanie się do wiary.
Aleksander poinformował, że pewne linie lotnicze w Europie zabroniły stewardesom noszenia chrześcijańskich znaków, podczas gdy stewardesy nie chrześcijańskie mogły nosić elementy stroju i znaki, które mówią o ich przynależności religijnej. Jeżeli z kolei w Niemczech chrześcijanin domagałby się w pracy, że potrzebuje czasu wolnego na modlitwę w określonej porze dnia natychmiast byłby dyscyplinarnie zwolniony, natomiast wszyscy muzułmanie mają prawo do modlitwy w czasie pracy. Jeżeli by ktoś to prawo naruszył powstałaby głośna afera. Do tego należy dodać publiczne ośmieszanie wartości uznawanych przez chrześcijan, profanacje symboli religijnych w sztuce, czy reklamie, znieważanie, czy też nieprawdziwe, tendencyjne przedstawianie chrześcijaństwa, zwłaszcza Kościoła katolickiego w mediach.
We Francji na własnym terenie nie można postawić żadnego krzyża. No chyba, że znajdowałby się w miejscu, gdzie nie będzie widoczny z żadnego miejsca poza tym terenem. Można tam postawić wszystko, co się chce, ale nie krzyż. Tam, i nie tylko tam, dochodziły już do głosu sugestie, by usunąć krzyże z wież kościelnych i cmentarzy. Dlatego, że godzi to w uczucia niechrześcijan. Wszystkie te fakty potwierdzają istnienie w Europie narastającego uprzedzenia i niechęci do chrześcijaństwa i ta fala rozlewa się także na polską ziemię.
W podziękowaniu za ,głoszone słowo” o. Aleksander Jacyniak otrzymał prezent. Symbolikę obrazu przedstawiła autorka Pani Zofia Lipska – członkini oddziału.